W niedzielny zaśnieżony poranek, grupa 38 osób, zaszczepionych chodzeniem wyruszyła pod wodzą przewodnika świętokrzyskiego Jacka Skrzypczaka z Białogonu, przez okolice Dobromyśla, Jankową Górę, Machnowicę, Grabinę, Dalnię na Karczówkę, by w ten sposób, jak od czterech lat uczcić święto górników. Skąd tu górnicy, komuś przemknie myśl. Święto Barbórki, to Śląsk, a nie świętokrzyskie, a jednak. Wprawdzie nie ma tu pokładów węgla, ale region jest znany z najstarszych kopalni galeny, rudy żelaza, kopalni miedzi i innych kruszców. Eksploatacja rud metali odbywała się w rejonie Pasma Kadzielniańskiego już w XVI w., a przez cały XVII w. działał nawet Kielecki Urząd Górniczy (Officium Montanum) z kierującym nim żupnikiem. Istnieją przesłanki historyczne, że górnictwo kruszcowe związane z wydobywaniem rud ołowiu odbywało się na tych terenach już w XIII w. , jak przykładowo w królewskich Chęcinach.