Relacje
czwartek, 03 styczeń 2019 19:21

Relacja z Nocnego Rajdu Sylwestrowego z Klubem "Przygoda" (31.12.2018)

Sylwester to jeden z wyjątkowych dni w roku i dlatego każdy chce go przeżyć w szczególny sposób - jedni spędzają go na salach balowych wbici w krynoliny i fraki, inni na "domówkach" sieją spustoszenie w mieszkaniu gospodarza, jeszcze inni na tzw. sylwestrze pod gwiazdami wsłuchują się w playback przeświadczeni, że ich ukochany idol zdziera dla nich na mrozie swoje sławne gardło. Ale istnieje jeszcze inna możliwość - zamiast szpilek czy lakierków można założyć trackingowe buty, na ramię zarzucić plecak i wyruszyć na szlak.

Okazuje się, że ta ostatnia opcja ma coraz więcej zwolenników, gdyż na przystanku MPK linii 27 pojawiła się bardzo liczna grupa włóczykijów w szampańskich nastrojach, gdzie uczestników wędrówki oczekiwali już komandorzy rajdu: Asia Burtnik i Kazik Sławiński. Kto nie zdążył na zbiórkę, ten gnał samotnie przez ciemny bór, byleby tylko do nas dołączyć w tę szczególną noc, ot, jak np. najsłynniejsza świętokrzyska powsinoga, czyli Andrzej Armada, którego napotkaliśmy na jednej z leśnych ścieżyn (ale dla A.A. takie eskapady to przecież chleb powszedni!).

 

DSC08377 min


Pękający w szwach autobus dowiózł nas na Słowik, skąd rozpoczął się marsz na Pierścienicę. Barwną, roześmianą kompanię „żołnierskim krokiem” prowadził Kazik, a Asia doglądała całości, przy okazji gromadząc skrzętnie materiał do fotorelacji. Grupę w nieco wolniejszym tempie zamykał Krzyś Kowalski, umożliwiając romantycznym naturom delektowanie się wyjątkowością chwili, gdyż las nocą na tle delikatnej poświaty bijącej od miasta wydawał się magiczny, a uroku dodawały ruchome światełka czołówek, diabelskich rogów oraz odblasków. Tego wrażenia nie stworzy żadna dekoracja sali balowej, ani żadna scenografia estrady! A gdy z dala zamajaczyło ognisko, które wcześniej rozpalił dla nas Grześ Krochmal, wszystkim zrobiło się na duszy ciepło i błogo!

DSC08389 min


Tuż przed godziną 24 na chwilę opuściliśmy krąg ogniskowy, by na szczycie Pierścienicy przywitać Nowy Rok. Strzeliły korki od szampana, ciemności wypełniły się feerią barw fajerwerków, a ludzie rzucili się sobie w ramiona, by przekazać jak najwięcej najlepszych życzeń, a gdy wszyscy wyściskali się już serdecznie, wrócili do ogniska, by tam świętować do woli nadejście Nowego 2019 Roku!

Niech się schowają wszystkie sale balowe, "domówki" i sylwestry pod gwiazdami! Ok. 10 km solidnego marszu i ognisko w lesie to jest dokładnie to, czego do szczęścia potrzeba! Myślę, że za rok żaden z uczestników rajdu nie będzie miał wątpliwości, jak spędzić tę wyjątkową noc.

DSC08354 crop min
DSC08381g min
DSC08366 min
DSC08379b min
DSC08419 min


Wielkie podziękowania należą się organizatorom - prowadzącym rajd: Asi Burtnik, Kazikowi Sławińskiemu oraz Krzysiowi Kowalskiemu, a także Grzesiowi Krochmalowi, który wyczarował dla nas z mokrego drewna wspaniałe ognisko!

Świetny początek, to i cały 2019 rok musi być bardzo udany! W każdym razie tego wszystkim życzę!


Tekst: Jagoda Jóźwiak


Zdjęcia: Joanna Burtnik, Ewa Gonciarz, Jagoda i Andrzej Jóźwiak (Dzika Przygoda), Andrzej Armada.


 

 

 

 

Czytany 1843 razy

Kalendarz Imprez