Wycieczkę rozpoczęliśmy w Mnikowie, przy budynku dawnego dworu pochodzącego z XVII wieku i należącego w tym czasie do zakonu kamedułów z podkrakowskich Bielan. Od 1928 r. dwór użytkowany jest przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek, które prowadzą tutaj dom zakonny.
Z tego miejsca ścieżką wzdłuż Sanki dotarliśmy do polanki zwanej Cyrkiem. Tutaj wysoko, w skalnej wnęce znajduje się kilkumetrowy obraz przedstawiający postać Matki Boskiej. Według przekazów został on namalowany w okresie powstania styczniowego przez słynnego taternika i malarza Walerego Eljasza Radzikowskiego. Obraz ten został przemalowany w latach 80. XX wieku podczas próby jego odrestaurowania.
Po krótkim postoju dotarliśmy do końca wąwozu znajdującego się w pobliżu parkingu umiejscowionego w części Mnikowa zwanej Skałkami. Stąd idąc dalej wzdłuż Sanki doszliśmy do skraju sąsiedniej wsi, Czułowa.
Znajduje się tam kolejna dolinka jurajska – Zimny Dół. W części tej doliny został utworzony rezerwat przyrody nieożywionej. Wśród skał rezerwatu została poprowadzona ścieżka dydaktyczna. Ścieżka miejscami jest bardzo stroma i śliska, dlatego jej przejście wymagało dużej uwagi. Znajdują się tutaj różne formy krasowe takie jak duże głazy o bardzo stromych ścianach tworzące labirynty skalne, okapy i grzyby skalne.
Po opuszczeniu doliny Zimnego Dołu pozostał nam do zobaczenia jeszcze jeden wąwóz pomiędzy Czułowem a Mnikowem. Znajduje się on w dolinie potoku Półrzeczki, który jest dopływem Sanki. Po pokonaniu pewnych trudności związanych z zamknięciem szlaku udało się nam dotrzeć do wąwozu. Znajduje się w nim Jaskinia na Łopiankach. Jaskinia ma ok. 70 m długości. Ale my zobaczyliśmy tylko wejście do jaskini, nie decydując się na jej zwiedzanie.
Po zakończeniu pieszej wędrówki udaliśmy się do pobliskich Krzeszowic, gdzie zatrzymaliśmy się na krótkie zwiedzanie miasta.
Tekst, zdjęcia, organizacja i prowadzenie wycieczki: Andrzej Kozalski