Relacje
czwartek, 27 październik 2022 19:15

Relacja z jesiennych pieczonek z Klubem Przygoda

PIECZONKI ,,PRZYGODY” ANNO DOMINI 2022

Po czasie pandemicznej zawieruchy z radością wracamy do cyklicznych imprez ,,Przygody”. Do takich, niewątpliwie, należą ,, pieczonki”, które przed laty cieszyły się ogromnym powodzeniem. Tym razem też nie było tak źle biorąc pod uwagę zmniejszającą się liczbę aktywnych członków Klubu. Na pieczenie kartofli przybyło do Suchedniowa ponad 40 osób dorosłych i kilkoro dzieci , co optymistycznie rokuje na przyszłość naszego klubu. Rozbawione dzieciaczki, z wypiekami na twarzy piekące kiełbaski przy ognisku, dodały i nam animuszu.

Na imprezę wybraliśmy urokliwy zakątek w stokowieckim lesie - ,,OCZY ZIEMI”. To dawny kamieniołom ,,Gębury”, gdzie w czasie wojny i po niej pozyskiwano biały piaskowiec na potrzeby budowy dróg i nasypów kolejowych.

02c 3 min


W 2017 roku pracownicy Leśnictwa Stokowiec postanowili udostępnić turystom ten piękny zakątek budując tam drewnianą wiatę nad ławami, oczko wodne z pomostem, piec grillowy, krąg ogniskowy, oryginalne stojaki na rowery wydrążone w kłodzie drzewa , obszerne zamykane kosze na śmieci. Czegóż więcej nam trzeba ? A zjawiskowych oczu z pięknymi rzęsami należy wypatrywać w ścianach wyrobiska i podziwiać otaczające nas skały. Przed wejściem do kamieniołomu wita wędrowców okazała brama i kwietniki w kłodach drzew.

I tak, w sobotę, 22-go października liczna grupa wędrowców z Kielc spotkała się w tym suchedniowskim lesie. Miałam przyjemność poprowadzić Koleżanki i Kolegów od stacji PKP do miejsca biesiadowania piękną ubitą leśną drogą. Barwy jesieni, mijana po drodze urocza gajówka i liczne maślaczki, a nawet prawdziwki zbierane przy rowie ,to dodatkowe atrakcje wędrowania. Wbrew prognozom na ten dzień, pogoda dopisała, lekki deszczyk pokropił nas dopiero w drodze powrotnej.

03a min

 

Nasi prezesi, Ula i Janek, koleżanka Mirka i kolega Olek dotarli na miejsce dużo wcześniej, by powitać nas płonącym ogniskiem i przygotować ziemniaki do pieczenia. A my rozsiedliśmy się gdzie kto chciał – jedni pod wiatą przy stołach, inni przy kręgu ogniskowym, a pozostali na wysokich stołkach barowych. Na stoły powędrowały smakołyki. Zaczęło się nabijanie kiełbasek na patyki, na ruszt grillowy powędrowały kaszanki i kromki chleba, a wszyscy czekali na chrupiące ziemniaczki. Humory dopisywały wszystkim. Były śpiewy, tańce, było także gromkie ‘’sto lat” dla solenizantki Uli. Mieliśmy trzy rodzaje muzyki – disco polo Tadeusza, dyskotekową Piotra i gitarowe ballady sympatyka naszego klubu , Piotra, który przyjechał ze swoją gitarą i przy ognisku nastrojowo snuł swoje ballady .

04d min

05a min


Wielką niespodziankę sprawił nam w pewnym momencie kolega Olek Sikora , który porwał gitarę Piotra i wirtuozersko akompaniując sobie na tym instrumencie oczarował nas swym pięknym wokalem dając recital kilku rytmicznych ballad. Było cudnie ! Wszyscy zastanawiamy się , czemu tak późno Olek ujawnił swój talent. Teraz będzie musiał przychodzić z gitarą na nasze imprezy – nie odpuścimy !

05c min


Jak wszystko ,co miłe, kiedyś się kończy. Nasze biesiadowanie, spacery, rozmowy, śpiewy, tańce, a dla niektórych owocne grzybobranie wśród pięknej przyrody, jesiennych barw, malowniczych skał też dobiegło końca. Niektórzy z wielkim ociąganiem zbierali się do powrotu. Cóż zrobić….pociąg nie będzie czekał. Zawsze można ponownie przyjechać i miło spędzić czas.

Oby do spotkania na kolejnych imprezach i szlakach ,,PRZYGODY”.

BARBARA REJ

Zdjęcia: Barbara Rej i Jan Wiórek


Kalendarz Imprez